poniedziałek, 19 czerwca 2017

Wembley Stadium



Podczas pobytu w Londynie trzeba wykorzystać możliwość i zobaczyć jak największą liczbę stadionów piłkarskich.  Jednym z nich był opisywany Emirates Stadium. Natomiast wizyta w Londynie nie może się obejść bez wycieczki na Wembley, brytyjskiej świątyni futbolu. Jest to największy stadion w Wielkiej Brytanii i drugi w Europie po Camp Nou w Barcelonie (98 tys. miejsc). Wizyta na Wembley to prawdziwa wyprawa.


pierwsze kołowroty ze starego Wembley

pomnik Bobby'ego Moore'a


Zlokalizowany jest kilka kilometrów od centrum Londynu. Ale od czego jest metro. Dojedziemy tam linią Metropolitan a przystanek nazywa się Wembley Park. Trzeba zaznaczyć, że niestety słabo przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych. Z centrum to ok. 40 minut jazdy. Będzie to czwarta strefa komunikacji więc zapłacimy dużo więcej za przejazd. By poruszać się po mieście należy kupić kartę Oyster i doładować ją daną kwotą na przejazdy. Monumentalny obiekt widać już z trasy. Natomiast ze stacji, która jest usytuowana naprzeciwko stadionu mamy do przejścia jeszcze 500 – 800 m. Dookoła wiele luksusowych hoteli i sklepów m.in. LIDL idealny na przedmeczowe spotkania.
Na pierwszym piętrze przed wejściem do recepcji stoi duży pomnik Bobbiego Moora, mistrza świata z 1966 roku. Stąd możemy zobaczyć przemysłową panoramę Londynu. Bilety na wycieczkę kupujemy w recepcji przy Wembley Club. 

Ceny przedstawiają się w taki sposób:

Dorośli 20£, dzieci do 16 roku życia 16£, rodzinny 2+2 60£, seniorzy (powyżej 65 lat) 12£, studenci 12£. Rezerwacja z wyprzedzeniem to 18£ dla dorosłych i dla dzieci 10£. Wycieczki odbywają się codziennie z wyjątkiem dni kiedy są jakieś eventy na stadionie i ruszają co godzinę od 10 do 16.  Dla grup powyżej 25 osób zniżka 15%.

Jeśli jesteśmy na Wembley to nie sposób przytoczyć kilka słów o historii tego obiektu.
Stadion został wybudowany w 1923 r. i już wtedy był największy w Wielkiej Brytanii pod względem pojemności. Był świadkiem wielu ważnych wydarzeń sportowych m. in. Mistrzostw Świata w 1966 roku, Mistrzostw Europy w 1996 roku, zawodów żużlowych a także walk Muhamada Alego. Stadion wielokrotnie gościł także gwiazdy estrady n.p. M.Jacksona, Rolling Stonesów i wielu innych. Obiekt był także gospodarzem Igrzysk Olimpijskich w 1948r. Charakterystycznym punktem stadionu były dwie wieżyczki zbudowane na jednej z trybun. Dwie wieże były także na jednym z projektów nowego stadionu, ostatecznie ten projekt upadł. Ze starym stadionem była związana legenda o zakopanym pod nim pociągiem. Nasz przewodnik oficjalnie stwierdził, że to tylko legenda. Podczas budowy nowego stadionu teren przekopano na kilkadziesiąt metrów w dół i żadnego pociągu nie znaleziono, ciekawa historyjka dla turystów.






sala konferencyjna


W 2003 roku wyburzono stare Wembley i rozpoczęto budowę nowego, budowa trwała aż pięć lat. Całość kosztowała 757 mln £ z czego aż 157 mln sfinansowała Federacja Piłkarska. W 2007 roku odbył się pierwszy mecz. Wracając do wycieczki – zaczynamy ją w Crossbar Reception.  Przewodnik opowiada nam pokrótce historię starego i nowego obiektu, na telewizorze puszczone są jej najważniejsze momenty. Jesteśmy grupą ok. 30 – osobową pochodzącą z krajów z całego świata, nawet z Brazylii. Ruchomymi schodami jedziemy na górę i między barami i stoiskami dla sponsorów wychodzimy na trybunę przez sektor 548. Stąd widzimy tego „olbrzyma” w całej okazałości. Świetne miejsce do robienia zdjęć. 90 tys. krzesełek a nad nimi charakterystyczny łuk nad dachem. Ma on wysokość taką jak London Eye – jedna z atrakcji Londynu. Warto zaznaczyć, że Wembley to stadion z rozsuwanym dachem.Trybuny mają trzy poziomy, największa pod samym dachem ma ponad 39 tys. krzesełek. Na trybunach za bramkami ustawione są dwa olbrzymie telebimy. Niestety, pech chciał, że wycieczka odbyła się dzień po walce Kliczki z Joshuą (wygrał Brytyjczyk) i niestety nie możemy zobaczyć murawy w całej okazałości, bo trwało sprzątanie terenu gdzie był ring i trybuny. Trawa jest tu na stałe i aby jej nie uszkodzić nakładane są na nią specjalne deski. Jak to bywa w Wielkiej Brytanii murawa to oczko w głowie zarządu obiektu. Ciekawą informacją jest to, że na Wembley trawa koszona jest dwa razy dziennie! 

Sektory dla gości zlokalizowane są w rogu boiska natomiast nie ma sztywno wyznaczonych granic i pojemności, wszystko zależy od rangi wydarzenia i  przeciwnika. Zupełnie inaczej niż w Polsce, gdzie są brane pod uwagę kwestie bezpieczeństwa i tworzone tzw. bufory. 

Następnie przechodzimy do szatni, oglądamy którą zawsze użytkują Anglicy jak i tą dla gości. Każda posiada kilka pryszniców, szafki dla zawodników, tablicę dla trenerów i salkę do masażu.  Absolutnie bez przepychu, tylko to co niezbędne. 







Lew Albionu zrobiony z... biletów

Anglicy mają w zwyczaju przyjeżdżać na stadion 1,5 godziny przed meczem gdy grają o punkty a podczas meczy towarzyskich tylko 75 minut wcześniej. Ot taki ich zwyczaj. Dalej przechodzimy do sali konferencyjnej mijając po drodze dużą strefę dla mediów, gdzie dziennikarze czekają by zrobić wywiad z danym zawodnikiem. Sala konferencyjna może pomieścić ok. 300 osób, jest zaprojektowana w stylu klasycznym. Panuje w niej cisza dzięki specjalnie obudowanym ścianom. Tu także mamy chwilę na pamiątkowe zdjęcia za pulpitem z mikrofonami.

Obok szatni jest punkt medyczny. Centrum medyczne na stadionie jest dobrze wyposażone w kilka łóżek tak, by wykonywać drobne zabiegi u graczy. Coraz częściej takie punkty medyczne są na angielskich stadionach standardem. Mogliśmy je już widzieć choćby na stadionie Emirates w Londynie.

Następnie możemy poczuć się jak prawdziwi zawodnicy. Cała grupa zatrzymuje się w tunelu przy wyjściu na murawę. Przewodnik ustawia nas w dwóch rzędach, wyznacza kapitanów tak, by wyglądało to jak prawdziwe drużyny. Z głośników lecą   przyśpiewki i ryk kibiców. Przewodnik usuwa się   i daje znak do wyjścia na boisko. Wychodzimy na murawę i każda z „drużyn” może wygodnie zasiąść na jednej z ławek rezerwowych. Usytuowane są one w trybunach, obok kibiców, w tradycyjnym angielskim stylu. Z bliska możemy zaobserwować murawę częściowo już odsłoniętą po walce. W 97% to naturalna trawa a tylko 3% to część sztuczna. Trudny do wyobrażenia jest fakt (o którym wspominałem), że jest ścinana dwa razy dziennie. 

Po odpoczynku na „ławce rezerwowych” wchodzimy kilka pięter wyżej do Royal Box, miejsca gdzie zasiadają koronowane głowy i najważniejsi goście. Osoby niepełnosprawne czy starsze mogą skorzystać z windy. Anglicy zawsze dbają o takie szczegóły. Loża królewska usytuowana jest w środkowej części stadionu, posiada 400 miejsc tylko o nieco podwyższonym standardzie. W loży znajduje się także całe zaplecze gastronomiczne. To tutaj zwycięskie drużyny wspinają się po 107 stopniach (o 68 więcej niż na starym Wembley) i odbierają zasłużone puchary i medale. My także mogliśmy zrobić sobie zdjęcie z repliką pucharu Anglii. Zdjęcie kosztuje 6 £ do odbioru w sklepie na stadionie. W drodze powrotnej możemy podziwiać kilka pamiątek związanych ze starym Wembley i brytyjskim futbolem m. in. tablice poświęcone IO w 1948 roku czy też popiersie sir Arthura Elvina. To ostatni punkt wycieczki, później przechodzimy choć to nie jest obowiązkowe do stadionowego sklepu.

Sklep jest dobrze wyposażony choć nie tak jak chociażby sklep na stadionie Arsenalu który przewyższa go pod względem powierzchni  jak i asortymentu. Znajdziemy tu mnóstwo gadżetów związanych z reprezentacją Anglii: szaliki, proporczyki, ubranka dla dzieci czy nawet akcesoria do samochodu. Do kupienia są także pamiątki ze stadionem Wembley np. pocztówki, książki opisujące jego historie czy magnesy na lodówkę. Wszystko w miarę w rozsądnych cenach choć z pewnością możemy tam zostawić sporo pieniędzy.          


      

Wycieczka trwała ok. 70 minut. Generalnie jestem nieco zawiedziony. Jak na takiego kolosa to relatywnie mało zobaczyliśmy. W programie wycieczki nie było chociażby trybuny dla dziennikarzy i miejsc przeznaczonych dla nich do pracy. Na plus musimy z pewnością zapisać fachowość przewodnika, nie było pytania na które by nie odpowiedział. Miał dużą wiedzę nt. stadionu. Bardzo dobra opieka nad osobami starszymi czy niepełnosprawnymi. Wszystko pomyślane jest tak by wszyscy mogli wszystko zobaczyć. Tak jak wspomniałem wcześniej w relacji można korzystać z wind. Niestety jeśli ktoś korzysta z London Pass to nie dostanie ani biletu na pamiątkę ani paragonu. Natomiast marketingowo Wembley funkcjonuje całkiem nieźle. Bardzo duży asortyment w sklepie skusi każdego fana. Mimo wszystko Wembley Tour podczas wizyty w Londynie to po prostu „must see”.


sektory na stadionie Wembley




czwartek, 8 czerwca 2017

Joy Factory - atrakcje na Inea Stadion

Jeśli dla kogoś tradycyjne zwiedzanie stadionu to przeżytek, w takim razie firma Joy Factory przyszykowała zupełnie nowe atrakcje związane z obiektem piłkarskim.

Firma ta na Inea Stadionie w Poznaniu organizuje takie atrakcje jak skok wahadłowy na linie, zjazd tyrolski z dachu stadionu nad murawą, zwiedzanie najwyższego punktu stadionu (ok. 66m wysokości) a także sesja zdjęciowa na dachu stadionu. Wszystko w  asyście doświadczonych pracowników tak by było wesoło i bezpiecznie.

Oprócz „stadionowych” atrakcji do wyboru także paintball łuczniczy, jazda quadami czy ścianka wspinaczkowa. Możliwe jest także zamówienie pakietu kilku atrakcji naraz. Szczegóły i cennik na stronie joyfactory.pl